Jak widać pokój był zielono - drewniany. Oczywiście przy odnawianiu było mnóstwo szlifowania i ogromne ilości pyłu w całym domu. Przy okazji nauczyłam się kilku nowych rzeczy: opanowałam posługiwanie się szlifierką oscylacyjną (nowe dziwne słowo ;D) i wkrętarką oraz przypomniałam sobie jak się układa tapety :))), było też mnóstwo malowania (to lubię najbardziej ;D).
Jednak moim największym osiągnięciem tym razem, było uszycie rolety rzymskiej, która działa! Zawsze marzyłam o takiej rolecie i postanowiłam się z tym zmierzyć, tym bardziej, że gotowa kosztuje okropnie dużo.
Moja roleta jest uszyta z lnu i ma wymiar 180x190, czyli jest dość duża, łatwo nie było, ale się uparłam. Oczywiście wszystkie elementy rolety można zdemontować, a materiał uprać :D.
Odnowiliśmy też mały drewniany stolik, który jest chyba starszy od naszego domu i nikt nie wie jakie było jego przeznaczenie. Stał sobie w piwnicy i wyglądał koszmarnie - teraz jest śliczny. Stolik ozdobiłam dekoracyjnymi odlewami (dzięki Ula ♥), dodałam też moje ulubione ceramiczne gałki. Lampa również przeleżała swoje w piwnicy, teraz wyszlifowana, pomalowana i z nowym kloszem cieszy oko.
Nareszcie oprawiłam i powiesiłam swoje kwiatowe hafty. Wiklinowa sofa, też została pomalowana i dostała miękkie siedzisko.
W pokoju mamy ogromną szafę, którą zrobił mój mąż jakieś 25 lat temu, a może nawet więcej. Szafa była na całą ścianę, trochę ją zredukowaliśmy żeby pokój wydawał się większy. Oczywiście całość została przeszlifowana i pomalowana.
Muszę jeszcze zrobić jakąś ozdobę nad łóżkiem, bo na razie mam pustą ścianę...
Powiem Wam, że razem z mężem napracowaliśmy się ogromnie, ale efekt końcowy bardzo mi się podoba, jest tak jak chciałam :DDD. I jeszcze jedno: cała metamorfoza pokoju to na prawdę niewielki koszt, przede wszystkim farba i parę drobiazgów kupionych na wyprzedażach, reszta to dużo, dużo pracy i stare graty odkopane z niepamięci :DDD.
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i przemiłe komentarze ♥♥♥
Pozdrawiam
Jola
Efekt jest fantastyczny! Nasz doskonały gust :)
OdpowiedzUsuńOd razu się ciśnie na usta" Tu narazie jest ściernisko..." ależ masz tam bajecznie, pokój marzenie :) Roleta wymiata, zakochałam się w niej :)
OdpowiedzUsuńEfekt niesamowity! Moje ulubione kolory, zachwyca mnie roleta rzymska i te odnowione białe mebelki. Jak tak patrzę Jolu na Twoje dzieło, to sama mam ochotę chwycić za pędzel i przemalować swoją szafę i łóżko koloru wenge :))
OdpowiedzUsuńNapracowaliście się, ale efekt zachwycający :-)
OdpowiedzUsuńPokoik zrobił się przejrzysty i czysty. Dwa lata temu też robiliśmy nie mały remont w sypialni.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
Wspaniała metamorfoza pokoju i mebli.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńAle masz teraz pieknie. My z mężem też remontowaliśmy całe mieszkanie sami, więc wiem ile to jest roboty, ale też i jaka oszczędność pieniędzy. I jeszcze większa radość jak można coś zrobić samemu a nie tylko kupne...
OdpowiedzUsuńDobrze, że już po remoncie jednak efekt finalny jest świetny!
OdpowiedzUsuńUdało Ci się! :)
Jolu, genialnie wyszło! Masz jakieś webinary?... A może na żywo da się to załatwić ?? :) Jak u siebie porobię, też się podzielę.
OdpowiedzUsuńW sumie sam remont nie jest taki łatwy do przeżycia i jak dla mnie bardzo ważną sprawą jest to, aby był przeprowadzony właściwie. Wiem z doświadczenia jak ważną kwestią jest korzystanie z dobrych materiałów wykończeniowych. Właśnie dlatego ja zazwyczaj je kupuję w https://artcorestudio.pl/ gdyż wiem, ze są one najwyższej jakości.
OdpowiedzUsuńZdjęcia po naprawie są po prostu niesamowite
OdpowiedzUsuń