Etykiety

środa, 26 kwietnia 2017

243. Remont

Dzisiaj nie będzie nic scrapowego. Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o moim projekcie i pokazać to, czym zajmowałam się ostatnio. To będzie długi post, mam nadzieję, że wytrwacie.

Jakiś czas temu przybyły mi w domu dwa pomieszczenia, a właściwie trzy. Dla kogoś, kto cały czas borykał się z brakiem miejsca, dwa dodatkowe pokoje plus łazienka to po prostu pełnia szczęścia. No tak, pełnia szczęścia, ale i kłopot, bo te pokoje trzeba nie dość, że wyremontować, to jeszcze urządzić, a kasy brak. Co tu dużo gadać, trzeba było wykazać się kreatywnością, zakasać rękawy i zabrać się do roboty - i jeszcze wciągnąć w to wszystko mojego M, który myślał sobie, że właśnie rozpoczął spokojną i leniwą emeryturkę. Ale nie ze mną te numery.

Na razie wyremontowaliśmy jeden pokój. Ściany zostały pomalowane na biało, a tylko jedna na kolorowo. Stare tapczaniki dostały kapy, które uszyłam sama. Powiem Wam, że okropnie się namęczyłam, bo mistrzem krawiectwa to ja nie jestem. Ze złości prawie wybiłam okno nożyczkami. Materiał, z którego zrobiłam kapy i poduszki jeszcze niedawno był zasłonami, które wisiały u mojej przyjaciółki.


Stara szafka nocna została wyczyszczona, naprawiona i pomalowana farbą kredową. Lampa, która przez kilkanaście lat leżakowała w piwnicy, też została odnowiona i pomalowana tą samą farbą, co jedna ze ścian. Abażur kupiłam za parę groszy i ozdobiłam kropkami wyciętymi ze srebrnego papieru brokatowego.


Nawet lekko podniszczony fotelik wiklinowy został odnowiony, pomalowany i dostał nowe, miękkie siedzisko. Napis na ścianie też pomalowałam farbą kredową i ozdobiłam brokatowymi gwiazdkami.


Jedyna nowa rzecz, którą kupiliśmy to niewielka komoda. Zwykłe uchwyty zamieniłam na takie bardziej ozdobne. Oczywiście je też pomalowałam farbą kredową i pociągnęłam srebrną patyną.
Nawet zwykłe świeczki ozdobiłam dodając im trochę blichtru.


Powiem Wam, że napracowałam się okropnie, ale jestem z siebie dumna, bo nie dość, że udało mi się zmienić totalną rupieciarnię w całkiem niezły pokoik, to jeszcze koszt tej przemiany był śmiesznie mały.

Nasi krewni i przyjaciele, którzy nas odwiedzają, nareszcie będą mieli gdzie przenocować.

Już kombinuję, co tu zrobić w drugim pokoju. Mój M zaczyna mieć problemy ze snem ze strachu, ale da radę, ostatecznie ma go tylko wymalować. A potem urządzę pokój dla siebie, w którym swoje miejsce znajdą wszystkie moje przydasie i wielkie biurko do pracy.
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam.

Dziękuję wszystkim za odwiedziny, a szczególnie tym, którzy pozostawiają tyle miłych słów pod moim postami.

Pozdrawiam serdecznie
Jola

poniedziałek, 24 kwietnia 2017

242. Podziękowania

Kochani, z całego serca dziękuję za wszystkie życzenia świąteczne, te wirtualne i te w realu. Mam nadzieję, że i mnie udało się dotrzeć do Was wszystkich; jeżeli kogoś pominęłam to bardzo przepraszam, ale jak to u mnie, cały czas coś się dzieje i okropnie zakręcona jestem - ledwie udało mi się zdążyć ze świątecznymi kartkami.
W każdym razie, pierwsza część mojego projektu zakończona, wkrótce trochę się pochwalę, bo powiem Wam w sekrecie, że mimo wszystkich trudności i problemów udało mi się osiągnąć całkiem niezły efekt.

A dzisiaj chcę się podzielić przecudnym prezentem, który dostałam od Uli i Izabeli. Powiem Wam, że dziewczyny sprawiły mi ogromną radość i jak napisałam Uli, w życiu nie dostałam nic piękniejszego. Zresztą sami zobaczcie...



Uleńko, jeszcze raz serdecznie dziękuję Tobie i Izabeli za te wszystkie cuda, które dumnie prezentowałam na wielkanocnym stole, chwaląc się wszystkim wkoło.

Pozdrawiam serdecznie
Jola

czwartek, 13 kwietnia 2017

240. Życzenia

Czas świąteczny już się zaczął...

Kochani życzę Wam,
aby miłość płynąca z tych Świąt była dla Was źródłem radości i nadziei, 
i aby towarzyszyła Wam w każdej sekundzie życia.
Wesołego Alleluja!!!
 
 
Dziękuję wszystkim za odwiedziny, a szczególnie tym, którzy pozostawiają tyle miłych komentarzy pod moimi pracami. Buzia mi się śmieje od ucha do ucha jak je czytam ♥♥♥
Pozdrawiam serdecznie
Jola

poniedziałek, 10 kwietnia 2017

239.Jajka raz jeszcze

Ponieważ ostatnio taplam się w farbach, to tak z rozpędu pomalowałam też jajka.


Dziękuję za odwiedziny i przemiłe komentarze ♥♥♥
Pozdrawiam serdecznie
Jola

sobota, 8 kwietnia 2017

238. Znowu jajka

Dzisiaj też będą jajka, ale troszkę inne, chociaż kolorystyka podobna.


Serdecznie dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Pozdrawiam
Jola
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...