Dzień dobry :D. Dzisiaj chcę Wam pokazać ślubne pudełko, ale za nim obejrzycie zdjęcia, muszę Wam o nim trochę opowiedzieć.
Dostałam takie zlecenie: Młoda jest z Białorusi, a Młody z Polski. Uprawiają swimrun, są bardzo sympatyczni i przemili, aha i jeszcze ma być coś patriotycznego, może flaga, ale wiesz ta prawdziwa... Trochę się przestraszyłam, bo jak ja mam połączyć to wszystko w jednym małym pudełku? Moje wątpliwości zostały skwitowane krótkim: "Dasz radę". No i tak powstało to pudełko... Czy mi się udało?
Zapraszam do oglądania...
Dziękuję za odwiedziny i komentarze ♥♥♥
Pozdrawiam serdecznie
Jola
No i dałaś radę! Rewelacyjne pudełko i wszyscy wiedzą o co chodzi!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Joluś, kto jak nie Ty? :) Pięknie sobie poradziłas z tematem, świetne pudełko :)
OdpowiedzUsuńPomysł na flagi miałaś fenonenalny! Taki subtelny i uroczy :) Chociaż nie ukrywam, że te motylki ciągną mnie, jak magnes. Nigdy też nie słyszałam o tym sporcie. Swimrun, podziwiam :D Fajnie, że się ludzie tak umieją dobrać :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękny box!! Świetne flagi serduszkowe!!
OdpowiedzUsuńKochana dałaś cudnie radę:)))
OdpowiedzUsuńwooow, wyszło świetnie, oryginalnie i ciekawie :)
OdpowiedzUsuń